- Limit zadłużenia jest w praktyce martwy, bo wystarczy stworzyć fundusze celowe i można się zapożyczać poza tym limitem. De facto więc obchodzimy to już od wielu lat - mówi w programie "Money. To Się Liczy" Piotr Bartkiewicz, ekonomista Banku Pekao. Komentuje w ten sposób pojawiające się w przestrzeni publicznej pomysły zmiany konstytucyjnego limitu zadłużenia państwa. Gość programu podkreśla, że dla ekonomistów takie obejście przepisów również jest problemem. - My też wolelibyśmy, żeby polityka fiskalna była realizowana transparentnie w ramach jednego budżetu. Obecne rozwiązanie na pewno nie jest optymalne - mówi Bartkiewicz. Ekonomista zwraca uwagę, że w tej chwili nie ma dobrych rozwiązań, jeśli chodzi o kwestie limitowania zadłużenia.