- Osoby, które odwiedziły ten konkretny salon fryzjerski w Wieluniu, są w tej chwili objęte kwarantanną - mówił w programie "Newsroom" WP wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Odniósł się tym samym do historii fryzjerki, która zaczęła przyjmować klientów, a po czasie okazało się, że była zarażona koronawirusem. Kraska jednak ma nadzieję, że takie zdarzenia będą wyjątkami. - Reżim sanitarny panujący w tego typu branżach pozwala twierdzić, że ryzyko jest niewielkie - mówił. Zdaniem wiceministra zdrowia teraz służby powinny się skupić na tym, by lokalizować ogniska choroby i gasić je możliwie jak najszybciej. Jako przykład podał jeden z zakładów mięsnych w województwie świętokrzyskim. - Rygorystyczne zasady higieniczne w tym zakładzie nie pomogły, bo często zakażenie może przyjść z zewnątrz. Nie unikniemy tego, ale przy dobrej epidemiologii będziemy kontakty wyłapywać - twierdzi Waldemar Kraska.