- Toczy się postępowanie sprawdzające, czy nie doszło również do popełnienia przestępstwa w związku z podejrzeniem naruszenia praw pracowniczych przez Ikeę - mówił w programie "Money. To się liczy" Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości. - Każdy może głosić poglądy takie, jakie chce. My stoimy tylko na stanowisku, że nie można za nie nikogo karać - dodał.