- To mi przypomina taniec na brzytwie. Z jednej strony mamy ryzyko zachorowań, z drugiej normalne funkcjonowanie państwa - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski w programie specjalnym Wirtualnej Polski. - Jeśli zamkniemy gospodarkę i zlikwidujemy normalne życie ludzi, to może się okazać, że w długiej perspektywie ofiar takiego kroku będzie bardzo dużo. - Musimy wypośrodkować między ryzykiem związanym z epidemią a ryzykiem związanym z zapaścią gospodarki - mówił minister zdrowia. Zaznaczył, że coraz więcej krajów mówi o planach uwalniania reżimów sanitarnych. - Na pewno będzie to wymagało działań i analizy, jak i ile osób się przemieszcza i kontaktuje - zaznaczył minister. Kiedy może się pojawić pomysł na luzowanie przepisów dla biznesu? - To kwestia tygodni - uważa minister Szumowski.