– Możemy się spodziewać, że jeśli sytuacja na wschodniej granicy będzie się zaostrzać, to może powodować falę migracyjną. Nie tylko zarobkową, ale także tą uchodźczą. Wydaje mi się, że na takie scenariusze musimy się przygotować – mówił w programie "Money. To się Liczy" Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora PIE. – Na tę chwilę w Polsce przebywa około miliona obywateli Ukrainy. Jeśli weźmiemy pod uwagę szarą strefę, to szacunki mówią nawet o 1,5 mln. Zakładam, że w warunkach wystąpienia konfliktu zbrojnego ta pula by wzrosła – dodał. – Od ponad dekady widzimy, że napływ cudzoziemców do Polski amortyzuje napięcia, jakie pojawiają się na polskim rynku pracy. Zwłaszcza te, wynikające z demografii. To jednak nie jest tak, że polska gospodarka może wchłonąć nieograniczoną liczbę pracowników w krótkim terminie.