– Polskie firmy, chyba w największym stopniu, zachowały spokój. Nawet wczoraj, w dniu jedności Ukrainy ambasador dziękował za to polskim przedsiębiorcom – powiedział w programie "Money. To się Liczy" Jacek Piechota, prezes Polsko–Ukraińskiej Izby Gospodarczej. Jak mówi ekspert, sygnały o planach na wypadek zaostrzenia się konfliktu płynęły od firm, którymi zarządzają polscy managerowie, ale należących do innego kapitału. – Na polecenie zachodnich właścicieli niektórzy polscy managerowie byli zobligowani do przygotowania różnego rodzaju kryzysowych działań – dodał.