- To był przedwyborczy cud, ale też prezent i niespodzianka dla wyborców. Ponieważ spółki Skarbu Państwa, w tym główny monopolista na rynku paliw, czyli Orlen, grały na to, żeby w jak największym stopniu, zadośćuczynić słowom prezesa NBP. Żeby inflacja we wrześniu rzeczywiście była jednocyfrowa - mówił o końcu przedwyborczego cudu na Orlenie i wyższych cenach paliw Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan, w programie "Newsroom WP".