- Gospodarka jest w tej chwili przygotowana na skutki pandemii – ocenił w programie "Money. To się liczy" prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Jak wskazał, społeczeństwo i gospodarka nauczyły się funkcjonować w pandemicznej rzeczywistości. – Wiele firm nauczyło się pracować zdalnie, w przemyśle wprowadzono większe rygory sanitarne. Nie ma tego, co było w drugim kwartale, a było bardzo groźnie, czyli zrywania łańcuchów dostaw czy zamykania granic (…) Sytuacja gospodarcza jest znacznie stabilniejsza niż w marcu czy kwietniu – ocenił. Przypomniał, że do tej chwili na wsparcie przedsiębiorstw i ochronę miejsc pracy trafiło 145 mld zł. Nie wykluczył jednak dalszego wsparcia. - Gdyby się okazało, że obostrzenia będą większe lub bardziej długotrwałe, a takie ryzyko istnieje patrząc na sytuację w Europie, to być może trzeba będzie uruchomić kolejne narzędzia – powiedział Paweł Borys.