- Nie ma ukrytego przykładu kornowarusa - podkreślił wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, dodając: "jest rzetelna komunikacja ze społeczeństwem". Wiceminister jednak nie ma złudzeń: "przypadki zachorowań się pojawią i musimy być na nie przygotowani". - Są procedury, ale żeby tę wiedzę uwypuklić, organizujemy spotkania w całej Polsce - zapewnił w programie "Money. To się liczy". I dodał z zadowoleniem: - Zauważyłem, że osoby, które jeszcze dwa dni temu publicznie wypowiadały się, że szpitale są nieprzygotowane na koronawirusa, zmieniają swoją narrację.