- Koronawirus ma fatalny wpływ na zaufanie do przyszłości, procedur i tego, jakie sę perspektywy rozwoju gospodarczego. Mam wrażenie, że nawet sam nastrój paniki ma dużo większy wpływ na gospodarkę niż same efekty koronawirusa. Jest ogromne zamieszanie na rynkach. Popatrzmy choćby na decyzję Fedu o obniżeniu stóp procentowych - mówił w programie "Money. To się liczy" prof. Sebastian Płóciennik z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Co zrobić, żeby uspokoić rynki? - Przede wszystkim musi ruszyć produkcja z Chin. Jeśli inwestorzy zobaczą, że dostawy nie są przerywane, powoli zacznie wracać zaufanie - wyjaśnił prof. Płóciennik.