Jeśli gospodarka miałaby być odmrażana od 4 maja, to powinno to wiązać się z ograniczeniami np. liczby osób, które mogą przebywać w tej samej zamkniętej przestrzeni - uważa prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej. Do uwolnienia np. handlu, turystyki i ogródków restauracyjnych skłania się wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Prof. Matyja zaznaczył w programie "Newsroom", że spada liczba zachorować na koronawirusa i coraz mniej osób potrzebuje hospitalizacji. Mimo - jak dodał - osoby, które trafiają do szpitala, bardzo ciężko przechodzą zakażenie, potrzebują intensywnej terapii. - To jest ten wskaźnik, którego się cały czas obawiamy - zaznaczył.