"Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego będzie stanowić wielki impuls rozwojowy dla polskiego sektora lotniczego, który jest kluczowy dla globalnej pozycji Polski" - czytamy w liście otwartym. Jego autorzy podkreślają, że zabierają głos w toczącej się debacie wokół planów budowy CPK.
Wśród członków Rady znajdziemy firmy milionerów, czyli założycieli i prezesów takich gigantów jak Adamed, Cinkciarz.pl, Inter Cars, Maspex czy Selena. Prezes tej ostatniej, Krzysztof Domarecki, w połowie kwietnia opublikował na LinkedIn nagranie wideo, w którym przekonywał, że "świat jest gotowy na nowy transkontynentalny port lotniczy w Polsce".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W liście otwartym zwrócono uwagę, że planowany komponent kolejowy całego przedsięwzięcia ma znaczenie "również jako narzędzie umożliwiające wypełnienie celów klimatycznych związanych z obniżeniem emisji CO2 i przygotowaniem naszego kraju do transformacji klimatycznej".
Bazując na doświadczeniu biznesowym firm skupionych w Radzie Polskich Przedsiębiorców Globalnych uważamy, że Projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego ma szansę stać się wielkim kołem zamachowym polskiej gospodarki. Jego realizacja prowadzi do wzmocnienia szeregu gałęzi polskiej gospodarki, jednocześnie będąc inwestycją istotną dla zrównoważonego rozwoju opartego na dbałości o środowisko, ale też wzrostu zamożności Polaków.
Chcą budowy CPK. "Nie jest politycznym przedsięwzięciem jednego z aktorów"
List otwarty adresowany jest do premiera Donalda Tuska. Podkreślono w nim także, że "projekt nie jest politycznym przedsięwzięciem jednego z aktorów polskiej sceny politycznej, a koncepcją proponowaną i analizowaną od wielu lat".
Przypomniano, że od 2010 r. co najmniej kilka raportów wskazywało na potrzebę budowy nowego lotniska przesiadkowego. Raporty te wymieniały m.in. korzyści podatkowe i celne oraz impuls rozwojowy dla polskich przedsiębiorstw i gospodarki.
"W związku z powyższym zwracamy się z wyrazem poparcia dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, w sposób uwzględniający długoletnie, wielopokoleniowe potrzeby polskiej gospodarki, racjonalizm, transparentność i efektywność podejmowanych decyzji operacyjnych oraz maksymalne wsparcie polskich przedsiębiorców będących wykonawcami projektu" - podkreślono.
Co dalej z CPK? "Jest projektowany"
Dyskusja o przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego toczy się nieprzerwanie od październikowych wyborów parlamentarnych. Większość w Sejmie zdobyły Koalicja Obywatelska wraz z Trzecią Drogą i Nową Lewicą. W grudniu premierem został Donald Tusk. Jego partia przed wyborami wprost opowiadała się za rezygnacją z budowy CPK, w kampanii zmieniła jednak narrację - słowo "rezygnacja" zastępując hasłem "weryfikacji" i zapowiedzą audytu.
List otwarty RPPG datowany jest na 25 kwietnia. W poniedziałek 29 kwietnia na konferencji Polskich Portów Lotniczych przedstawione zostały plany rozbudowy Lotniska Chopina. Do 2029 r. kosztem 2 mld zł ma zwiększyć swoje możliwości do obsługiwania 30 mln pasażerów rocznie. Podano także, że realny termin otwarcia CPK to lata 2032-2035.
Na platformie X (dawniej Twitter) wylała fala komentarzy. Pisano w nich m.in., że decyzja o rozbudowie stołecznego portu to dowód na pogrzebanie projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Była premier Beata Szydło stwierdziła, że "wczoraj projekt CPK został oficjalnie pogrzebany. I tak samo będzie z wszelkimi innymi inwestycjami służącymi rozwojowi Polski".
- To, co się rozlało na Twitterze, jest w pewnym sensie świadomą dezinformacją. Być może ci wszyscy, którzy wkładali nam w usta wypowiedzi, że chcemy zaorać ten projekt, bo chcieli się od nas w ten sposób odróżnić, przyjęli takie modus operandi. Wydaje mi się, że ten przekaz był naprawdę prosty i wystarczy czytać ze zrozumieniem - mówi money.pl Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
Zapytaliśmy Macieja Laska, czy Centralny Port Komunikacyjny powstanie. - Przecież terminal CPK się właśnie projektuje, cała infrastruktura airside (drogi startowe i kołowania, hangary - przyp.red.) się projektuje, wszystkie prace cały czas się toczą. Nie widzę powodu do takiej histerii, oprócz takiego, że niektórym wydaje się, że jest inaczej - kwituje pełnomocnik rządu ds. CPK.
oprac. Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl