Przeczytajcie tekst na stronie Gościa niedzielnego pt: "Zabierz to! Parzy!"
- Za wodą czy gromnicą skrył się sam Bóg - mówi ks. Jarosław Międzybrodzki, egzorcysta
Marcin Jakimowicz: Czy diabeł boi się wody święconej?
Ks. Jarosław Międzybrodzki: – Oczywiście. Widziałem to nieraz. Boi się wszystkiego, co jest związane z sacrum, z błogosławieństwem, gdzie został zaproszony Jezus Chrystus czy wezwany Duch Święty.
(...)
Słyszałem opowieści ludzi, którzy na seansie u wróżki usłyszeli: „Coś mi przeszkadza. Czy ma pani przy sobie medalik? Proszę go natychmiast ściągnąć”.
– Im bardziej zbliżamy się do Złego, tym chętniej pozbywamy się różnych oznak religijnych, medalików, krzyży. Zaczynają nas drażnić, aż po sytuacje, gdy nie jesteśmy w stanie ich znieść. Jak osoby egzorcyzmowane. To nie są ludzie, którzy chodzą po ulicach z pianą na twarzy. Często do manifestacji złego ducha dochodzi dopiero w czasie egzorcyzmów. Wywołują ją często właśnie sakramentalia: woda święcona, medalik św. Benedykta, stuła. Słyszę często: „Zabierz to. Parzy mnie! Pali!”.
(...)
Znajoma, która omija kościoły szerokim łukiem, wpuszcza co roku kolędę. „Przynajmniej ksiądz poświęci mieszkanie”, mówi. Czy to nie najważniejszy gest wizyty? My zwracamy uwagę na rozmowę, która się nie klei, kopertę…
– O co proszą mnie w pierwszej kolejności zrozpaczeni ludzie, w których domach dzieją się dziwne, niewytłumaczalne racjonalnie rzeczy? – Niech ksiądz przyjdzie i poświęci mieszkanie! – błagają. Nie biegnę od razu. Pytam, czy mieli kolędę. Każdy gest błogosławieństwa, oddania czegoś Jezusowi jest nieprawdopodobnie ważny.
cd rozmowy z ks egzorcysta na stronie Gościa niedzielnego