oprac. DSZ
|
aktualizacja
Dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, jeśli inflacja osiągnie u nas poziom 20 proc. Ta liczba jest dramatycznie zła. To jest tolerowanie coraz dalszego odchodzenia od celu inflacyjnego NBP w imię jakieś iluzji, że bronimy miejsc pracy. Nie bronimy. Ta teza jest fałszywa. Jest to po prostu oszukiwanie - przekonywała w programie Money.pl prof. Joanna Tyrowicz, nowa członkini Rady Polityki Pieniężnej. Według niej rynek pracy nad Wisłą jest na tyle specyficzny, że podwyżki stóp nie powinny mu zaszkodzić. Jej zdaniem reaguje on wahnięcia koniunktury spadkiem dynamiki wynagrodzeń, a bardzo rzadko zwolnieniami. Dlatego też teza uprawiana przez zarząd NBP w jej opinii jest nietrafiona.