Od kilkunastu lat Polskę opanowała pasteloza. Próbując znaleźć lekarstwo na szarość starych budynków, zaczęto je przemalowywać. W ten sposób jak grzyby po deszczu wyrosły blokowiska w jaskrawych kolorach. Fantazja zarządców do dziś nie zna granic. Na warszawskim Grochowie jeden z bloków wygląda jak… galaretka. O modzie, która stała się wyróżnikiem polskich miast, w materiale wideo.