Pandemia koronawirusa spowodowała drastyczny spadek liczby pasażerów kolei w Polsce. Sytuacja się jednak zmienia. Pociągi po pandemicznym krachu znów stały się popularnym środkiem transportu w kraju. Wzrosty są znaczące również na tle innych europejskich krajów.
Z danych Eurostatu i polskiego Urzędu Transportu Kolejowego dla 27 krajów wynika, że w pierwszym półroczu 2022 r. w porównaniu do analogicznego okresu w 2020 r. liczba pasażerów w Polsce wzrosła o prawie 54 mln. Lepiej było tylko we Francji (o 223,8 mln), Niemczech (o 211,6 mln), Włoszech (o 123,9 mln), Hiszpanii (o 88,9 mln) i Turcji (o 60,5 mln).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli chodzi o tempo wzrostu, polskie koleje są na siódmym miejscu. W porównywanych okresach liczba pasażerów w Polsce podskoczyła o prawie 52 proc. Bezkonkurencyjna była Turcja ze wzrostem rzędu 120 proc. Następnie były: Francja (68,6 proc.), Włochy (63,5 proc.), Słowenia (62,2 proc.), Portugalia (55,1 proc.) i Hiszpania (53,4 proc.).
Z danych jasno jednak wynika, że wzrosty niekoniecznie są związane z tym, że jakość usług przewoźników kolejowych tak drastycznie się polepszyła. Wciąż zdecydowana większość podróżnych w Polsce korzysta z pociągów, dojeżdżając do pracy i szkoły.
Problem stary jak polska kolej
UTK opublikował nowy, drugi raport dot. satysfakcji podróżnych z usług przewoźników. Dobrze lub bardzo dobrze oceniło ich 57,6 proc. Zaznaczmy, że badanie przeprowadzono w grudniu 2021 r. Jednak respondenci wskazywali na problemy, które nie zostały wyeliminowane. Wręcz przeciwnie.
Najwięcej odpowiedzi na pytanie, "jakie cechy nastawiają państwa negatywnie do kolei", dotyczyło opóźnień. Stwierdziło tak blisko 80 proc. respondentów. Problem ten nasilił się jeszcze bardziej w letnie wakacje 2022 r.
W lipcu 2022 r. na czas przyjechało 55,5 proc. pociągów PKP Intercity. W sierpniu - 58,27 proc. Po wakacjach sytuacja się zdecydowanie poprawiła, ale opóźnienia we wrześniu łapał i tak co czwarty pociąg. Problemy z punktualnością ma jednak nie tylko ten przewoźnik, choć - zaznaczmy - tym regionalnym, kursującym na krótszych trasach, jest na czas przyjechać łatwiej. Mają po prostu mniej "okazji", by złapać poślizg.
UTK podaje, że w I kwartale 2022 r. o co najmniej 6 minut opóźnionych było ok. 40,2 tys. pociągów. W okresie od maja do czerwca - ponad 45,6 tys. A od lipca do września - prawie 60 tys. Na świeższe dane wciąż czekamy.
Rozkład jazdy PKP do systemowej zmiany
Podróżni, jak wynika z nowego badania UTK, poza opóźnieniami mają sporo zastrzeżeń do samego rozkładu, który notorycznie się zmienia. Oferta jest modyfikowana wiele razy, a w ostatnich latach częściej niż zwykle, co wynika jednak z remontów. Boleśnie wiedzą o tym mieszkańcy aglomeracji warszawskiej, co wynika z przebudowy stacji zachodniej.
Ponad 55 proc. badanych wskazało niedogodną ofertę przewozową jako czynnik, który negatywnie nastawia do kolei. Na trzecim miejscu, co niejako wiąże się z powyższym, są źle skomunikowane przesiadki.
Do tego dochodzi czwarty i piąty najczęściej wskazywany problem - wysokie ceny biletów (prawie 39 proc. wskazań) oraz słaba integracja taryfowa przewoźników (34,2 proc. odpowiedzi). W kolejnym badaniu UTK można się spodziewać, że właśnie na koszty podróży koleją narzekać będzie więcej pasażerów niż w grudniu 2021 r.
Skokowy wzrost cen biletów PKP Intercity
W 2022 r. w związku z inflacją ceny biletów podnieśli w zasadzie wszyscy przewoźnicy kolejowi w Polsce. Niedawno kolejne podwyżki zapowiedział - drugi rok z rzędu - PKP Intercity.
Zgodnie z zapowiedziami przewoźnika ceny biletów jednorazowych w poszczególnych kategoriach pociągów wzrosną średnio: o 17,8 proc. dla przewozów Express InterCity Premium (EIP); o 17,4 proc. w pociągach Express InterCity (EIC); o 11,8 proc. w pociągach Twoje Linie Kolejowe (TLK). Przeciętnie o 10 proc. podrożeją też bilety odcinkowe.
- Nie pamiętam tak dużej podwyżki cen biletów w ostatnich 10 latach. To kompletnie niezrozumiałe, zwłaszcza że jako społeczeństwo wydajemy miliardy złotych na dotacje i inwestycje w PKP PLK. Tego nie da się obronić - mówi money.pl Piotr Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich oraz założyciel Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.
- VAT na paliwa był wyzerowany, ale cen prądu dla kolei nie zamrożono. Serce rządu jest asfaltowe i zmierzamy w przeciwnym kierunku niż reszta Europy, która stara się ograniczać emisję CO2 w transporcie. Nie mamy elektrycznych aut, ale mamy elektryczne pociągi, które trzymamy na bocznicach - dodaje natomiast Jakub Majewski, prezes Fundacji Pro Kolej.
Tajemnicze informacje z megafonów na peronach
Podróżni wskazują również nie tylko na wysokie ceny biletów, ale też na problemy związane z ich zakupem. Na pytanie o to, co w tej materii sprawia największe trudności, prawie 49 proc. badanych wskazało brak spójnego kanału z ofertą wszystkich przewoźników.
Nieco ponad 34 proc. odpowiedzi dot. braku kas biletowych na niektórych stacjach i przystankach. To szczególnie problem mniejszych miejscowości. Ponadto 29,6 proc. wskazało na długie kolejki do kas. A 20,7 proc. osób wskazało brak biletomatów na pokładzie pociągów.
Biletu nie kupi się bez odpowiedniej informacji pasażerskiej. Najlepiej pod tym względem wypadają serwisy internetowe i aplikacje mobilne przewoźników, które bardzo dobrze i dobrze oceniło 76,3 proc. respondentów. Najgorzej wypadają zapowiedzi megafonowe na stacjach, które 53,6 proc. oceniło źle i bardzo źle.
Rośnie komfort podróży polską koleją
Jeśli chodzi o pozytywy, to najlepiej do kolei nastrajają: komfort podróży (54,4 proc. odpowiedzi), konkurencyjny czas podróży względem innych środków transportu (51,3 proc.) oraz fakt, że pociągi to ekologiczny środek transportu (42,3 proc.).
Wśród najczęściej wskazywanych pozytywnych zmian, które zaszły na kolei w ostatnich latach, jest nowy i zmodernizowany tabor (77 proc. odpowiedzi) oraz przebudowane dworce i perony (63,5 proc.).
Z pewnością zarówno zarządcy infrastruktury, jak i przewoźnicy mają wiele do poprawy w kwestii dostosowania kolei do potrzeb osób z niepełnosprawnością i o ograniczonej możliwości poruszania. Źle i bardzo źle oceniło ją prawie 40 proc. odpowiadających, którzy zadeklarowali, że należą do tej grupy podróżnych.
Jacek Losik, dziennikarz money.pl
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.