– Uważam, że połączenie Lotosu z Orlenem jest zasadne. Jest na świecie bardzo duża rewolucja energetyczna, więc Strategia budowy koncernu multienergetycznego ma sens. Orlen z Lotosem muszą się na przestrzeni najbliższych 10 lat mocno zmienić – mówił w programie "Money. To się Liczy" prezes PFR Paweł Borys. Wczoraj Orlen ujawnił, że saudyjska spółka Saudi Aramco kupi udziały w rafinerii Lotosu. Z kolei węgierski MOL nabędzie 417 stacji Lotosu, a spółka notowana na polskiej giełdzie Unimot - bazy paliw - podała Grupa Orlen. W zamian polska firma paliwowa kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji. Te ruchy to warunek, jaki postawiła przed polskimi spółkami Bruksela, zgadzając się na fuzję. – Należy szukać takiego partnera, który daje najlepsze warunki. Jeżeli Orlen dzięki temu uzyska sieć stacji na innych rynkach, to brzmi to sensownie – powiedział Borys.