- To jest robione w skandalicznym trybie. Bez możliwości dyskusji, z pogwałceniem pewnych norm dyskusji. I z tego powodu to nie powinno być przyjmowane - tak prace nad Polskim Ładem komentował w programie "Money. To się liczy" prof. Leszek Balcerowicz. - Mam nadzieję, że rozmaite organizacje gospodarcze będą domagały się przesunięcia decyzji dotyczących podatków. A gdyby zastanowić się nad treścią, to uderza to, że głównymi beneficjentami tego pakietu są ludzie niepracujący. To nie jest przypadek, bo PiS jest jedyną partią, której większość wyborców to ludzie niepracujący. Pytanie jest takie: do jakiej gospodarki dojdziemy przy radykalnie obniżonej stopie inwestycji, zwłaszcza prywatnych, i przy zmniejszaniu zatrudnienia? To jest droga do stagnacji. A jeżeli jednocześnie widzimy, jakie poziomy osiąga inflacja, to nasuwa się jako scenariusz ostrzegawczy połączenie stagnacji i podbitej inflacji, czyli stagflacja. I to jest jedna z najgorszych sytuacji gospodarczych, jaką można sobie wyobrazić - ocenił były wicepremier. Mimo to 37 proc. Polaków chce głosować na PiS - wynika z najnowszego sondażu. - Z faktu, że jakiś program przez jakiś czas jest popularny, wcale nie wynika, że on jest dobry dla ludzi. Przecież katastrofa Grecji wzięła się z tego, że większość wyborców popierała program populistyczny, który polegał na rozdawaniu pieniędzy, których nie było - skwitował Balcerowicz.