Wyniki z ostatnich dni pokazują wzrost liczby zachorowań, pojawia się więc pytanie, czy nie ma konieczności powrotu do szerszych obostrzeń. - W związku z tym, że nasze społeczeństwo jest odpowiedzialne, to wystarczy zachować dyscyplinę, która jest obecnie: dystans, maseczki w miejscach publicznych, racjonalne zachowanie, częste mycie rąk - wszystko to, co zalecaliśmy do tej pory. Musimy nauczyć się żyć z tym wirusem - powiedział Jarosław Pinkas, główny inspektor sanitarny, dodając jednak, że sytuacja jest dynamiczna. Dopytywany o maseczki odpowiedział: - Maseczki na ulicach nie muszą w tej chwili wracać. Najważniejsze jest zachowanie dystansu - podkreślił. Zaznaczył przy tym: - Maseczki wszędzie tam, gdzie są zalecane, powinny być stosowane w sposób niezwykle pryncypialny - powiedział Pinkas. - Ten wirus dalej jest, to będzie całkiem długa batalia, a jak długa - w dużej mierze będzie zależało od naszej odpowiedzialności i rozwagi - mówił w programie Newsroom WP.