- Chodzi o konkurencję - tłumaczył w programie "Money. To się liczy" Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. - Brak możliwości rozwoju Elbląga to szansa na rozwój dla Rosjan. Strona rosyjska zwróciła się do Brukseli, wskazując, że budowa kanału przez Mierzeję jest wybitnie szkodliwa dla środowiska. Ma to na celu jedno: niedopuszczenie do budowy - dodał.