Niskie stopy procentowe to pułapka taniego kredytu. Sprawiają, że wzrasta zdolność kredytowa, ale raty wkrótce mogą drastycznie wzrosnąć. - Na wielu serwisach internetowych pojawiają się informacje o tym, jak zmiany w WIBOR będą wpływały na ratę kredytu. Spodziewajmy się tego, że obecną fazę podwyżek stóp procentowych z banku centralnego możemy zakończyć na poziomie 2, albo nawet 2,5 procent. Bo tak prognozują różne zespoły analityczne - powiedział w "Money. To się liczy" Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. - W związku z tym, raty kredytu będą drożały. Czy to do końca, czy do połowy przyszłego roku osiągną 2 lub 2,5 procent, mój zespół obstawia 2,5 procent. Ta prognoza może się zmaterializować, bo te ryzyka związane z wyższym wskaźnikiem inflacji na początku pierwszego kwartału przyszłego roku są dosyć duże - dodał.