Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Putin tworzy neototalitarne państwo. To musi się stać, by elity zrobiły rewolucję

Podziel się:

Wraz z rozpoczęciem inwazji na Ukrainę na większą niż dotąd skalę uwidoczniły się totalitarne ambicje reżimu putinowskiego - twierdzi Maria Domańska z Ośrodka Studiów Wschodnich. O niebezpiecznym dla pokoju kierunku rozwoju Rosji świadczyć ma m.in. 20 nowych ustaw represyjnych.

Putin tworzy neototalitarne państwo. To musi się stać, by elity zrobiły rewolucję
Prezydent Rosji Władimir Putin prowadzi swój kraj w kierunku neototalitaryzmu - twierdzi OSW (East News)

O tym, że Rosja zmierza w kierunku neototalitaryzmu, świadczyć - zdaniem OSW - ma m.in. wzrost represji, coraz większa ingerencja w życie prywatne obywateli oraz próby odgórnej mobilizacji poparcia społecznego dla "specjalnej operacji wojskowej", jak w reżimie Putina nazywana jest nielegalna inwazja na sąsiadów.

"Dynamikę sytuacji w Rosji w 2022 r. wyznaczała agresja na Ukrainę i związane z nią dążenie władz do sparaliżowania wszelkiego oporu przeciwko wojnie. Wskutek nich nasiliły się liczne negatywne zjawiska w polityce wewnętrznej, w różnym tempie narastające już od dekady" - czytamy w komentarzu Marii Domańskiej z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Analityczka zauważa, że w 2022 r. zlikwidowano pluralizm w rosyjskiej elicie władzy. Wycięto - przynajmniej oficjalne - sprzeciwy wobec wojny. A pacyfizm traktowany jest jako przejaw postawy antypaństwowej. Reżim, by lepiej panować nad obywatelami, wprowadził nowe, bardziej rygorystyczne prawo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

Kreml stworzył sobie nowe narzędzia do represji obywateli

"W 2022 r. katalog represyjnych przepisów uzupełniono o ponad dwadzieścia nowych ustaw, w tym pozwalającą na skazanie na dożywotnie pozbawienie wolności za dywersję" - pisze Domańska.

Analityczka dodaje, że wprowadzono kary za "usprawiedliwianie" ucieczki z frontu. "Co stwarza praktycznie nieograniczone możliwości prześladowań za wezwania do sprzeciwu względem wojny" - czytamy w komentarzu OSW.

Obrońcy praw człowieka szacują liczbę aresztów i zatrzymań za sprzeciwianie się inwazji na prawie 20 tys. Prześladowania polityczne wobec przeciwników wojny Rosja oskarża o przestępstwa typu terroryzm, ekstremizm, malwersacje finansowe czy zwykłe zakłócanie porządku publicznego. "Ekstremistyczne" zarzuty postawiono m.in. opozycji.

Wojna w Ukrainie. Postępuje kryminalizacja Rosji

Nasilenie represji to jeden z elementów kryminalizacji państwa. "W 2022 r. nasilała się erozja systemu instytucjonalnego państwa i pozorów legalizmu. W coraz większym stopniu zastępuje je skrajny woluntaryzm kierownictwa politycznego, co stanowi kolejny przejaw postępującej prywatyzacji państwa przez elitę rządzącą" - pisze Domańska.

Innymi słowy - wola rosyjskiej elity była decydującym czynnikiem podejmowania decyzji. Widzieliśmy to np. podczas wysyłania na front zmobilizowanych Rosjan, którzy nie mieli przeszkolenia i odpowiedniego sprzętu.

Najjaskrawszym przykładem kryminalizacji ma być jednak werbunek więźniów do oddziałów najemniczych Grupy Wagnera. Domańska zaznacza przy tym, że formacja jest nielegalna w świetle prawa Federacji Rosyjskiej.

"Za wiedzą i zgodą Kremla zwolniła ona z kolonii karnych zapewne ok. 50 tys. osadzonych (dane za czerwiec–grudzień) - osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu, nierzadko za ciężkie przestępstwa. Straty wśród zwerbowanych na front mogły sięgnąć ok. 40 tys." - czytamy w OSW.

Think tank przypomina, że najemnicy z Grupy Wagnera dokonują egzekucji na tych, którzy nie chcą wykonywać rozkazów lub odmawiają dalszej służby. "Tym samym państwo rosyjskie de facto rezygnuje z monopolu na stosowanie siły i przekazuje go częściowo w ręce ugrupowań kryminalnych" - zauważa Domańska.

Klęska w wojnie w Ukrainie niezbędna do rewolucji na Kremlu

Co musi się stać, by Rosja zrezygnowała, lub chociaż zboczyła z obranego kursu? Analityczka OSW twierdzi, że rozwój sytuacji wewnątrzpolitycznej zależy głównie od dynamiki działań na froncie. Przedłużająca się wojna wiele jednak nie zmieni.

Priorytetem dla Kremla pozostanie kontynuowanie inwazji niezależnie od bieżących strat gospodarczych i długofalowych negatywnych skutków dla perspektyw rozwojowych Rosji - twierdzi Domańska.

Analityczka dodaje, że w przewidywalnej perspektywie nic nie wskazuje na potencjalny rozłam w rosyjskiej elicie rządzącej. Ale z uwagi na dynamikę, a przede wszystkim zaciemniony propagandą obraz sytuacji w Rosji, Domańska nie wyklucza żadnego scenariusza.

"Wydaje się, że elita mogłaby przedsięwziąć aktywne kroki przeciwko Putinowi jedynie w przypadku jednoznacznej klęski wojskowej na Ukrainie i towarzyszącego jej głębokiego kryzysu ekonomicznego" - podkreśla OSW.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl