- W najbliższą sobotę po raz ósmy organizujemy akcję sprzątania Tatr - powiedział w programie „Money. To się liczy” Rafał Sonik. – Skąd pomysł? Ze wstydu. Przyjechali do mnie znajomi z Anglii. Byłem dumny z tego, że pokażę im polskie góry. Może nie tak wysokie jak Alpy czy Pireneje, ale równie pięknie. Poszli na wycieczkę i ręce mi opadły. Paliłem się ze wstydu i to tak do granic możliwości, choć nadrabiałem miną. Co krok to porzucona plastikowa butelka, puszka, stary but… Przeżyłem to mocno. Na koniec pomyślałem: przecież nie musiałem się wstydzić, to można posprzątać. I tak się zaczęło. Za pierwszym razem tysiąc wolontariuszy zebrało ponad 1,5 tony śmieci. Teraz z roku na rok jest lepiej.