Decyzją sądu Roman Giertych może wykonywać zawód adwokata. - Jestem bardzo zadowolony z decyzji sądu rejonowego, który uchylił wszystkie środki zapobiegawcze wobec mnie, a jeszcze bardziej jestem zadowolony z decyzji sądu okręgowego, który w 3-osobowym składzie stwierdził, że zarzucane mi czyny nie są przestępstwem. W związku z czym oczekuję przeprosin ze strony prokuratury - powiedział w programie "Newsroom" Roman Giertych, adwokat i były wicepremier. - Prokuratura nie zgadza się z orzeczeniem sądu, ale jest to dla mnie bez znaczenia, dlatego że mówimy o prawomocnym orzeczeniu, prokuratura nie może go zaskarżyć, więc nie może się z tym nie zgadzać. W Polsce to sądy, a nie prokuratura, decydują czy coś jest przestępstwem, czy nie - dodał. Pytany o to, czy będzie domagał się konsekwencji, odparł, że nie wobec konkretnych osób, ale - jego zdaniem - użycie CBA było nielegalne i było przestępstwem. - Nie indywidualne przeciwko mnie, tylko przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, bo przekroczyli swoje uprawnienia. Nie znaleziono dowodów na to, że do szpitala trafiłem przez funkcjonariuszy CBA, więc pozwu nie składam. Natomiast każda osoba, która napisała, że symulowałem, może spodziewać się pozwów. Przede wszystkim to dziennikarze telewizji publicznej, pierwsze pozwy już złożyłem - podkreślił.