- Każda wypowiedź minister Anny Zalewskiej wywołuj większy efekt niż sto zebrań związkowych. Gdy nauczyciel słyszy, że ma dostać 500 zł podwyżki i widzi to, co ma na pasku, to zbędne są działania związkowe i agitacja. Bardziej irytujących wypowiedzi niż słowa minister Zalewskiej i premiera o czasie pracy nauczycieli nie słyszałem. Nauczyciele mówią: dość manipulowania, oszukiwania - podkreślał w programie "Money. To się liczy" Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Pani minister bardzo sprawnie manipuluje danymi i faktami - dodał. Jak mówił, do końca stycznia nauczyciele mieli otrzymać podwyżkę. - Mamy luty i żaden nauczyciel nie otrzymał podwyżki - oświadczył.