aktualizacja
Nawet jeśli prace nad Tarczą antykryzysową się przedłużają na poziomie rządowym, kiedy są dopracowywane szczegóły, to nie oznacza, że ten akt prawny nie wejdzie w życie 1 kwietnia - mówi w programie "Money. To się liczy" dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak. Pytany, dlaczego prace trwają tak długo i to w sytuacji, gdy liczy się każdy dzień wskazał, że w 2009 r., kiedy została przyjęta ustawa o łagodzeniu skutków kryzysu gospodarczego, to prace nad nią trwały 9 miesięcy. - Tu jest akt prawny, który jest znacznie bardziej kompleksowy, zawiera ponad 70 rozwiązań - mówi. - Tryb i tak jest ekspresowy - dodaje.