- Nie ma dużych ograniczeń. Subwencje służą przede wszystkim finansowaniu bieżącej działalności, czyli na przykład wynagrodzeń - tak o subwencjach przyznawanych w ramach Tarczy Finansowej mówi prezes PFR Paweł Borys. W programie specjalnym "Koronawirus" szef Polskiego Funduszu Rozwoju podkreślał, że nawet 75 proc. pożyczki będzie umarzane. Warunki? M.in. strata finansowa, utrzymanie zatrudnienia oraz dalsze prowadzenie działalności. - Mamy szacunki, że subwencje mogą uratować milion, a może nawet kilka milionów pracowników - szacuje Paweł Borys. Kiedy środki trafią do przedsiębiorców? - Teoretycznie wysyłamy je już następnego dnia. Zakładamy, że będzie to maksymalnie kilka dni - mówi prezes PFR.