- Piłka jest po stornie organów państwowych. Jeśli tworzy się nielegalne zgromadzenie to możemy polegać tylko na interwencji organów państwa. Są to sytuacje podobne do tych, które mają miejsce przy imprezach sportowych. Ludzie piją alkohol, wdają się w groźne sytuacje. Dzieje się to niezależnie od tego, czy jest COVID czy nie. My jako przedsiębiorcy możemy tylko wypełniać normy, licząc na to, że pozwoli nam się działać – mówił w programie "Newsroom" hotelarz Wiktor Wróbel. - Nie chcemy wylania dziecka z kąpielą – dodał.