Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Piotr Bera
Piotr Bera
|
aktualizacja

Wiza przekroczona o 12 lat. Polonia drży, ale patrzy na Trumpa "z nadzieją"

559
Podziel się:

Donald Trump zapowiedział, że od wtorku ruszy "wielka deportacja" nielegalnych imigrantów z USA. Część Polaków mieszkających za oceanem martwi się o swoją przyszłość. - Jest nadzieja na łagodniejsze potraktowanie - mówi money.pl Polak, którego wiza przekroczyła termin ważności o 12 lat.

Wiza przekroczona o 12 lat. Polonia drży, ale patrzy na Trumpa "z nadzieją"
Donald Trump wrócił do Białego Domu. Został 47. prezydentem USA (Getty Images, Melina Mara-Pool)

Pierwszym celem wielkiej akcji nowej administracji Trumpa ma być Chicago - pisał kilka dni temu "The Wall Street Journal". To trzeci co do wielkości obszar metropolitalny w USA, gdzie według szacunków żyje ok. 700 tys. osób z polskimi korzeniami. Przez cały tydzień nad deportacją w samym Chicago pracować ma 200 funkcjonariuszy.

Kogo obejmie ta akcja? To nadal nie jest pewne. Konkretów brak. Trump w kampanii wyborczej obiecał deportować "miliony ludzi, którzy mieszkają w Stanach Zjednoczonych bez pozwolenia". Według najnowszych szacunków liczba osób bez statusu prawnego (w tym tych z tymczasową ochroną przed deportacją) w 2024 roku sięgała prawie 14 milionów - informuje "The New York Times".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trafili na żyłę złota! 70 mln zł rocznie na publikacji ogłoszeń! - Piotr Nowosielski w Biznes Klasie

Jak podaje National Immigrant Justice Center urzędnik imigracyjny może szybko deportować osoby bez należytego procesu, jeśli rząd ustali, że wjechały one do USA bez dokumentów imigracyjnych i przebywały w kraju krócej niż dwa lata. "Osoby deportowane w trybie przyspieszonym mogą zostać zatrzymane i deportowane bez konieczności stawienia się przed sędzią imigracyjnym" - czytamy w broszurze zatytułowanej "Jak mogą wyglądać masowe deportacje"? Ale na tym nie koniec.

Inni imigranci - niezależnie od tego, jak długo przebywają w Stanach Zjednoczonych - mogą również doświadczyć egzekwowania przepisów imigracyjnych i wydalenia. Każda osoba nieposiadająca bezpiecznego statusu imigracyjnego może zostać poddana działaniom egzekucyjnym - czytamy dalej.

Dodano, że "szczególne ryzyko" wydalenia z kraju dotyczy osób, które już wcześniej otrzymały nakaz deportacji lub miały problemy z prawem karnym.

Jak wyjaśnia na swojej stronie internetowej kancelaria Scott D. Pollock & Associates specjalizująca się w prawie imigracyjnym - "nielegalny wjazd do Stanów Zjednoczonych oznacza, że dana osoba wjechała do USA z pominięciem przepisów imigracyjnych, które zezwalają na legalny wjazd do USA". Natomiast "nielegalna obecność" w USA oznacza, że przekroczono czas pobytu wynikającego z odpowiednich dokumentów np. wizy. Również w tej sytuacji należy opuścić kraj lub liczyć się z deportacją.

Możliwe są jednak wyjątki, które dotyczą: nieletnich przebywających na terytorium USA nielegalnie, ofiar molestowania lub handlu ludźmi oraz mieszkańców posiadających dowody, że złożyli wniosek o przedłużenie terminu pobytu w odpowiednim czasie.

Polonia z USA drży, ale patrzy na Trumpa "z nadzieją"

O swoją przyszłość w USA boi się część Polonii. Zdaje sobie z tego sprawę polski rząd, który zapowiedział, że przygotowuje się do udzielenia ewentualnego wsparcia, jeśli dojdzie do przypadków deportacji. Więcej piszemy o tym tutaj:

- W ostatnim czasie zajmowaliśmy się głównie mobilizacją konsulatów, by ewentualnie pomoc ludziom dotkniętym akcją wobec nielegalnych imigrantów. Jeśli ludzie znajdą się w jakichś dramatycznych sytuacjach, chodzi o to, by spróbować ponegocjować na ich rzecz albo im pomóc im jakoś w zorganizowaniu powrotu. To nas zajmowało najbardziej - wyjaśniał w rozmowie z money.pl wysoki urzędnik MSZ.

Z tej pomocy nie zamierza jednak skorzystać Jan*, którego status jest nieudokumentowany. Wychowuje dwoje dzieci, które urodziły się już w Stanach Zjednoczonych, pracuje w branży budowlanej.

Wiza Polaka przekroczyła termin ważności o 12 lat. Sam uważa, że "polski rząd powinien dawno zająć" się zabezpieczeniem pobytu Polonii w USA. Podaje przykład Irlandczyków, którzy mają "otrzymać możliwości udokumentowania swojego pobytu". Podkreśla jednak, że jak dotąd nie odczuwał problemów wynikających z braku aktualnej wizy. Jego rodzina dostosowała się do tej sytuacji.

Człowiek żyje ze świadomością ograniczeń związanych ze statusem. Podporządkowaliśmy nasze obyczaje zgodnie z tym, na co jest nam pozwalane. Aczkolwiek gdyby była możliwość, chętnie odwiedzilibyśmy Europę - tłumaczy money.pl.

Nasz rozmówca podkreśla, że miał świadomość tego, że Trump spełni swoje obietnice z kampanii wyborczej. Nadal wierzy jednak, że deportacja nie obejmie Polaków.

Jest nadzieja na łagodniejsze potraktowanie. Podczas migracji utożsamiliśmy się z obywatelami USA. Chodzi o pokojowe współuczestnictwo - pracę, szkołę, dzieci, podatki - opowiada mężczyzna, który prowadzi biznes budowlany.

"Według prawa nie ma lepszych czy gorszych nielegalnych imigrantów"

Z twierdzeniem o "łagodniejszym traktowaniu" nie zgadza się korespondent RMF FM w USA Paweł Żuchowski. Dziennikarz zwracał uwagę w serwisie X, że Polonia też może obawiać się deportacji. "Nie ma znaczenia, czy ktoś jest tu nielegalnie i ma firmę, czy płaci podatki, czy nie. Nadal zgodnie z prawem złamał prawo USA i przebywa nielegalnie. Nie ma prawa pobytu na terenie Stanów Zjednoczonych. Nie ma według prawa lepszych czy gorszych nielegalnych imigrantów. (...) Nie sądzę jednak, że jak ktoś wpadnie w ręce służb, to jak powie, że jest Polakiem, to będzie puszczany wolno".

"Nielegalna Polonia radziła sobie bardzo dobrze"

W opinii kolejnego Polaka zamieszkującego aglomerację nowojorską w USA jest coraz mniej rodaków bez legalnego pobytu.

Nie ma nowego narybku, bo ludzie wolą wyjechać do krajów UE. Widać to po polskich szkołach, gdzie jeszcze 10 lat temu w naszej placówce było 140 dzieci, a teraz jest 80 - opowiada w rozmowie z money.pl.

Jednak jego zdaniem nawet co piąta rodzina może posiadać status "nielegalny". - Mają lewy socjal, lewe prawo jazdy, które mógł ktoś załatwić w innym stanie np. w Chicago w Illinois. Gdy dochodzi do kontroli drogowej i policja pyta, dlaczego ktoś ma prawo jazdy z Chicago i blachy z New Jersey, to odpowiadają, że pożyczyli auto - mówi nam mężczyzna z legalnym prawem pobytu.

Sam uważa, że "nielegalna Polonia radziła sobie do tej pory bardzo dobrze".

Polacy się wtapiają w rzeczywistość, znajdują sposoby, żeby załatwić mieszkanie i samochód. Niektórym znajomym pokrzyżowały się jednak szyki. Mają swoje firmy, ale gdy dochodzi do prawa spadkowego czy podziału majątku, to zaczynają się schody. Nie jest wtedy różowo i trzeba zatrudniać drogich prawników - wyjaśnia.

W USA jest możliwe założenie legalnej firmy, przebywając w kraju nielegalnie. - Każdy stan jest inny. Można mieszkać w Nowym Jorku i zarejestrować firmę np. w Delaware. To malutki region. Nie ma tam turystyki, ludzie tylko przejeżdżają, więc robią pieniądze na procederze rejestracji firm, która bardzo mało kosztuje - tłumaczy Polak z aglomeracji nowojorskiej.

Jak czytamy na platformie bizee.com, która pomaga założyć w USA spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, "w Delaware nie ma podatku od sprzedaży, więc wszelkie towary lub usługi zakupione w tym stanie na potrzeby prowadzonej działalności nie będą podlegać opodatkowaniu. Dla właścicieli firm, którzy mieszkają poza Delaware, nie ma stanowego podatku dochodowego. Nie ma również podatków od nieruchomości ani podatków VAT".

Polak, z którym rozmawiamy, sugeruje, że w pierwszej kolejności o deportację powinni obawiać się przede wszystkim Latynosi, którzy pracują np. w Home Depot, czyli odpowiedniku naszej Castoramy czy OBI.

- Jeśli trzeba wykopać dół lub wyczyścić basen, to robią to Meksykanie. Jak to się mówi - oni idą do pracy "fresh off the boat", czyli "prosto z łódki". Ich może dotknąć deportacja w pierwszym kroku. Nie wiadomo jednak do końca, czego się spodziewać. Na niedzielne msze w polskim kościele w naszym regionie przychodzi 600 rodzin, a na ostatnim opłatku parafialnym było maksymalnie 80 rodzin. To niska frekwencja, ale może z powodu grypy, która szaleje? Przeszło mi jednak przez głowę, że jeśli ktoś czuje, że wisi nad nim topór, to woli jednak się nie wychylać. Nie wierzę jednak, żeby Trump robił łapanki w kościele - podsumowuje.

*imię zmienione

Piotr Bera, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(559)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Stanisław Z.
14 godz. temu
Nie rozumiem jak mozna funkcjonować 12 lat nielegalnie , na marginesie spolecznym. Jeszcze rodzinę w to wciągać . Co trzeba mieć we łbie ?
Uppsala
14 godz. temu
Prawo nie może być łamane!! Czy to tak trudno pojąć?? A za swoje przewiny, trzeba odpowiadać!!
Zbynio Zerro
14 godz. temu
Niewinni nie mają się czego bać.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Arek
14 godz. temu
Właśnie dlatego nie było ruchu bezwizowego z USA bo Polacy nagminnie łamali amerykańskie prawo imigracyjne. Nie wiem po co się chwalą, że 12 lat udało się omijać przepisy zamiast zalegalizować pobyt.
Polonia
14 godz. temu
strzeliła sobie niechcący w stopę, chyba że Ci "legalni" chcieli się pozbyć tych na nielegalu i przejąć ich biznesy za bezcen - nie, to niemożliwe , Polacy to katolicy!
azyl
12 godz. temu
Nie rozumiem,! dlaczego rząd ma pomagać polonii? Przecież na własne życzenie uciekli z pięknego kraju Polska! a teraz lament?... Typowa mentalność katolickich górali i Podkarpacia...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (559)
llll
14 min. temu
Polonia ma obywatelstwo USA, wiec może głosować. A nielegalni migranci nie mogą głosować.
llll
16 min. temu
Polonia to obywatele amerykańscy polskiego pochodzenia, lub naturalizowani w USA. A tych których dotyczy wydalenie to nielegalnie przebywajacy w USA polscy obywatele, a nie polonia.
:p p
17 min. temu
Facet urodzony i wychowany w Polsce na co społeczeństwo wydało kasę z budżetu i wypracowanych podatków życzy sobie by państwo z którego uciekł pomagało mu gdy pozostał nielegalnie w innym, które nie bardzo go chce choć w nim płaci podatki. Czy tylko mi tu coś zgrzyta?
Oscar Thusk
18 min. temu
Do samych Moniek może być deportowanych 5 mln nielegalnych bo tyle ich tu z Moniek żyje :)
Oswiecimianin
20 min. temu
PiS wpuścił przez wschodnią granicę 4.5 mln nielegalnych emigrantów z tego połowa dostała polski PESEL.
...
Następna strona