Wykup gruntów pod CPK oznacza wysiedlenie miejscowej ludności. Kto nie zgodzi się sprzedać nieruchomości, zostanie wywłaszczony. - Jak przy każdej inwestycji w Polsce, są tu określone procedury pozyskania gruntów poprzez wykup lub wywłaszczenie, jeśli nie uda się wykupić. Pojawiły się głosy, że miejscowa ludność żyje w niepewności, dlatego zaoferowaliśmy coś dodatkowego - to program dobrowolnych wykupów - powiedział w programie "Money. To się liczy" Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK, wiceminister infrastruktury. - Ten dodatkowy program posuwa się do przodu, mamy ponad 100 zgłoszeń, trwają negocjacje. Osób, które trzeba będzie przesiedlić, jest około 3 tysięcy - dodał.