Zdaniem ekonomistów Credit Agricole epidemia koronawirusa może w tym roku obniżyć tempo wzrostu polskiej gospodarki do 1 proc. - W tej chwili różne scenariusze są możliwe. Ten, w którym wzrost PKB spada do jednego procenta, jest skrajny. Jeżeli wyższa temperatura na wiosnę ograniczy ekspansję koronawirusa, to sytuacja ulegnie ustabilizowaniu. Natomiast są czynniki, których dotąd nie bierzemy pod uwagę tak mocno, a one mogą w nas bardzo silnie uderzyć. Na przykład kryzys w Niemczech - mówił w programie "Money. To się liczy" prof. Sebastian Płóciennik z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Jak wyjaśnił, przez epidemię stracić mogą najbardziej takie branże, jak motoryzacja, turystyka i lotnictwo, w tym przejęcie linii Condor przez PLL LOT.