- Rząd zachęca do zaglądania na stronę PSE w celu sprawdzenia aktualnych godzin szczytu zużycia mocy po to, by zachęcić nas do zmniejszania swojego zapotrzebowania na energię – tłumaczył w programie "Newsroom" WP Jakub Wiech z portalu Energetyka24.com. - Ma to związek z trudną sytuacją, w której jest nasz system elektroenergetyczny. O co chodzi? Mamy za mało jednostek wytwórczych, za mało elektrowni, czyli mamy za mało mocy, żeby pokrywać zapotrzebowanie w całym roku. Zwłaszcza, że dochodzi do awarii elektrowni, które zdarzają się losowo. W grudniu ubiegłego roku awarie elektrowni węglowych połączone ze słabą generacją systemów doprowadziły do tego, że trzeba było prosić operatorów innych państw o pomoc mocową. Było to niebezpiecznie. Bo jeśli operator nie ma dość mocy, staje przed koniecznością ograniczenia jej podaży. W pierwszej kolejności takie ograniczenia napotykają przemysł, gospodarstwa domowe są chronione. Ale jeśli w naszych domach...