aktualizacja
- W ostatniej chwili po wiosennej suszy przyszły opady. Gdyby pojawiły się kilka dni później, byłaby tragedia - tak o tegorocznych zbiorach w rolnictwie mówi minister Jan Krzysztof Ardanowski. Gość programu "Money. To się liczy" podkreśla, że w tym roku "głodu nie będzie". Podobnie jak drożyzny. - Nic na to nie wskazuje. Skoro rolnikom udało się zebrać duże plony, to nie widzę powodu, dla którego ceny miałyby wyraźnie podskoczyć - mówi minister rolnictwa. Szef resortu wskazuje, że najlepiej wyglądają zbiory zbóż. Tu jest lepiej nawet o 15-20 proc. niż w ubiegłym roku. Podobnie jest również w przypadku ziemniaków czy buraków.