Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|
aktualizacja

Zmierzamy w stronę potężnego sztormu. "Mam czarne obawy"

Są dwa bardzo niebezpieczne trendy i dwa fundamentalne zagrożenia - mówił w programie money.pl prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Jak zaznaczył, pierwszy trend dotyczy gospodarki idącej w stronę recesji. - Na to mamy narzuconą wysoką inflację. Grozi nam więc recesja i wysoka inflacja, być może nawet taka, która będzie przyspieszać, a nie zwalniać - podkreślił. Dodał, że z kolei zagrożenia mają naturę zewnętrzną i wewnętrzną. - Pierwszy dotyczy tego, co będzie się działo z wojną. Jeśli Putin potężnie ograniczy dostawy gazu, to nasza sytuacja, jeśli chodzi o recesję i inflację, będzie się pogarszać. W przypadku sytuacji wewnętrznej niezbędna jest bardzo odpowiedzialna, a jednocześnie odważna polityka gospodarcza. Natomiast za rok będą wybory. Mam czarne obawy, że rządzący już w ogóle przestaną się przejmować konsekwencjami dla gospodarki i liczyć się będą tylko głosy wyborcze. Zmierzamy w stronę potężnego sztormu, a kierujący naszym okrętem mówią, że nie interesuje ich sytuacja ma morzu, tylko to, co jeszcze można dać załodze - powiedział ekonomista. Orłowski wyjaśnił, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Polski jest niewielka recesja i kilkunastoprocentowa inflacja, z pikiem na poziomie 20 proc. - Ciemniejsze scenariusze przewidują natomiast inflację na poziomie znacznie ponad 20 proc. i bardzo poważnej recesji - mówił w programie money.pl.
rozwiń
gospodarka
30
Podziel się:
KOMENTARZE
(30)
WYRÓŻNIONE
zwykłyRP
2 lata temu
PiS pokazał jak jest bezradny i niekompetentny jeśli chodzi o rządzenie w czasach gdy nie wszystko idzie jak należy. Gdy było cacy, nie było kryzysu, a gospodarka sama się kręciła, PiS zamienił budżet państwa w kasę rozdawnictwa wyborczego zamiast inwestować w modernizację energetyki, w infrastrukturę czy w stworzenie warunków przyjaznych nowym inwestorom i przedsiębiorczości. Gdyby to zrobił to dziś nie potrzeba by było tych wszystkich "plusów", 13 i 14 emerytur itd. bo ludzie z efektów własnej pracy i bez łaski rządzących mogliby godnie żyć. A zrobiono coś wręcz przeciwnego - systemem podatkowym, którego zwieńczeniem jest Polski (Nie)Ład odstręcza kogokolwiek od inwestowania i samodzielności gospodarczej, zaś rozdawnictwem bez opamiętania zamienił polski budżet w dziurę bez dna. Do tego bezsensowna wojna z Unią Europejską owocująca brakiem kolejnych MILIARDÓW i złotówką na dnie (wielki w tym udziała miała wieloletnia gra NBP-u i rządu PiS na utrzymanie niskiej wartości polskiej waluty, co dawało propagandowo większe przychody z funduszy zagranicznych)... Mam ogromną nadzieję, że autorów tego stanu rzeczy idącego w kierunku nawet czegoś gorszego niż scenariusz grecki, ktoś kiedyś pociągnie do odpowiedzialności. I to nie tylko politycznej.
ona
2 lata temu
Daremne żale, próżny trud. Na wyniki wyborów największy wpływ ma "ciemny lud" i PiS doskonale o tym wie. Wystarczy, że na kwartał przed wyborami inflacja nieco spadnie w dół, Glapiński natychmiast obniży stopy procentowe, wprowadzi się 15. emerytury, 500 + podniesie się na 750+, wprowadzi się dodatkowe świadczenia dla małżeństw z długoletnim stażem i coś tam jeszcze i wszyscy bardzo się zdziwimy wynikom wyborów.
stach
2 lata temu
PISowi wyraźnie to dynda. Chodzi im tylko o ciąg dalszy władzy. Opowiadają bajki Polakom i niestety 30% społeczeństwa to łyka. Doprowadzą do katastrofy a te 30% nadal będzie twierdzić że pada deszcz mimo że są opluwani codziennie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (30)
Jarek
2 lata temu
A wystarczyło nie kraść , kłamać, oszukiwać, rozliczyć przekręty , afery a nie zamiatać pod dywan
ona
2 lata temu
Daremne żale, próżny trud. Na wyniki wyborów największy wpływ ma "ciemny lud" i PiS doskonale o tym wie. Wystarczy, że na kwartał przed wyborami inflacja nieco spadnie w dół, Glapiński natychmiast obniży stopy procentowe, wprowadzi się 15. emerytury, 500 + podniesie się na 750+, wprowadzi się dodatkowe świadczenia dla małżeństw z długoletnim stażem i coś tam jeszcze i wszyscy bardzo się zdziwimy wynikom wyborów.
Obiektywny
2 lata temu
Chodzenie na wybory jest tym samym co chodzenie do kasyna wchodząc z zamiarem grania godzisz się, na warunki że stracisz wszystko. Akceptujesz System nie ważne kto wygra głosując akceptujesz ten stan rzeczy od 32 lat.
zwykłyRP
2 lata temu
PiS pokazał jak jest bezradny i niekompetentny jeśli chodzi o rządzenie w czasach gdy nie wszystko idzie jak należy. Gdy było cacy, nie było kryzysu, a gospodarka sama się kręciła, PiS zamienił budżet państwa w kasę rozdawnictwa wyborczego zamiast inwestować w modernizację energetyki, w infrastrukturę czy w stworzenie warunków przyjaznych nowym inwestorom i przedsiębiorczości. Gdyby to zrobił to dziś nie potrzeba by było tych wszystkich "plusów", 13 i 14 emerytur itd. bo ludzie z efektów własnej pracy i bez łaski rządzących mogliby godnie żyć. A zrobiono coś wręcz przeciwnego - systemem podatkowym, którego zwieńczeniem jest Polski (Nie)Ład odstręcza kogokolwiek od inwestowania i samodzielności gospodarczej, zaś rozdawnictwem bez opamiętania zamienił polski budżet w dziurę bez dna. Do tego bezsensowna wojna z Unią Europejską owocująca brakiem kolejnych MILIARDÓW i złotówką na dnie (wielki w tym udziała miała wieloletnia gra NBP-u i rządu PiS na utrzymanie niskiej wartości polskiej waluty, co dawało propagandowo większe przychody z funduszy zagranicznych)... Mam ogromną nadzieję, że autorów tego stanu rzeczy idącego w kierunku nawet czegoś gorszego niż scenariusz grecki, ktoś kiedyś pociągnie do odpowiedzialności. I to nie tylko politycznej.
Antonikosiba
2 lata temu
Spokojnie. wróci PO PSL ,bezrobocie 15 procent, pensje po 5 złotych brutto i szybko wrócimy na ścieżki rozwoju!!!
...
Następna strona