- Rozbieżności ws. statystyk dotyczących liczby strajkujących szkół wynikają z metodologii liczenia - powiedział w programie "Money. To się liczy” Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. – Jak jest zespół szkół, to dla nas jest jedna jednostka, bo ma jednego pracodawcę, MEN natomiast liczy to inaczej, nie chcę powiedzieć, że manipuluje. Dane na wczoraj na godzinę 17 ze wszystkich okręgów, poza trzema województwami, mówią o tym, że do strajku w całym kraju przystąpiło ponad 14 tys. placówek na 20 tys. Daje to liczbę ponad 70 proc. strajkujących placówek.