Donald Tusk zaproponował wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł rocznie. Takie rozwiązanie uderzyłoby jednak w finanse samorządów, które otrzymują część pieniędzy pozyskiwanych przez państwo z PIT. - Słuchałem wystąpienia premiera Tuska i złapałem się za swoją samorządową kieszeń. Z punktu widzenia samorządów to byłoby jeszcze bardziej szkodliwe działanie niż obniżenie PIT przez rząd PiS. Chcę też przypomnieć przewodniczącemu Tuskowi, że kilka miesięcy temu podpisał się pod postulatami dot. dochodów samorządów. Ten podpis został złożony na konferencji ruchu "TAK! Dla Polski". Tam była mowa o tym, że wszystkie uszczerbki w dochodach samorządów muszą zostać zrekompensowane. Może premier Tusk tego nie powiedział, ale przewiduje takie rekompensaty. Nie wyobrażam sobie, gdyby zaproponowana zmiana miała zostać wprowadzona bez zrekompensowania nam strat - powiedział w programie "Money.pl" prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński.