"Jesteśmy krajem biednym". Ekspert ostrzega: można łatwo wpaść w spiralę długu
- Otrzemy się o 20 proc. inflacji na początku przyszłego roku. Trudno powiedzieć, czy to będzie prawie 20 proc., czy ciut mniej. To jest magia liczb, bo jest symbolika, ale to patrząc na wpływ na gospodarkę, to nie ma to znaczenia - powiedział w programie "Newsroom" WP dr Piotr Maszczyk z SGH. - Polska jest krajem na dorobku i jest krajem biednym – mówię to z całą mocą. Jeśli spojrzymy na wskaźnik PKB, to jesteśmy notowani jako kraj gdzieś od końca UE. Ciągle się dorabiamy. Ostatni ranking przedcovidowy pozwolił nam myśleć, że przyspieszyliśmy w tym gonieniu Zachodu, prawdą jest, że wyprzedzamy kolejne kraje, ale dalej jesteśmy biedni. Dla części osób, których realne dochody są bardzo niskie, istnieje pokusa zaciągania pożyczek. One są bardzo wysoko oprocentowane i wpędzają w spiralę, z której ciężko wyjść. Ale jak pieniędzy brakuje i człowiek chciałby, żeby na stole jednak była ryba, sałatka oraz makowiec i widzi, że nie ma za to tego kupić, to trudno tej pożyczki nie zaciągnąć. Tym bardziej, że szczyt reklam, które będą oferować łatwe pieniądze, dopiero przed nami. Mogę tylko zwrócić uwagę na jedno: nie patrzcie na to, co reklama mówi dużymi literami, ale na to, co mówi literami małymi. Patrzcie na realne oprocentowanie. Nawet oferty parabanków różnią się od siebie. Można zaciągnąć pierwszą pożyczkę nieoprocentowaną: pożyczacie 2 tys. zł i tyle samo oddajecie pół roku później. Patrzmy na parametr RRSO.
Nasi polityczni przywódcy cenia sobie najbardziej ,, WŁADZĘ " , panowanie nad społeczeństwem... To stanowi cel politycznych działań , a ,, ubocznym " narzędziem dla osiagnięcia tego celu miała byc GOSPODARKA w szeroko rozumianym znaczeniu . Gospodarka miała zapewniac dopływ ,, gotówki " dla politycznych działań , których jednym z pierwszych / jak pamietamy / było 500+ . Ten ,, mylny " dla spoleczeństwa sygnał ,, dobrej władzy " zapoczatkował szereg kolejnych ,, prezentów " od władzy , a społeczeństwo poczuło sie ,, ZAMOZNE " , nie zdając sobie sprawy , ze to ONO / spoleczeństwo / będzie musiało / za kilka lat / owe prezenty zwrócić z nadwyżką i to z znaczna nadwyżką .To był KLASYCZNY PRZYKŁAD pokazania - jak tworzy się INFLACJE . Teraz to ,, zagubione " społeczeństwo zaczyna odkrywać , ze DRUKOWANIE PIENIĘDZY na polecenie ,, polityczne " ,, by zapewnić ,, trwanie " władzy - kosztem złudnego dobrobytu " jest niczym innym jak DEPTANIEM NADZIEI lepszego zycia Polaków.
dkw2002
2 lata temu
tą biedę widzę w tv jak pokazują mś w katarze np mecz meksyk-polska meksykańczyków 30 000 a nas może 3000 kogo stać na takie wycieczki?tylko żony piłkarzy,sportowcy i ich rodziny.
Ekonom
2 lata temu
Polacy nie posiadają elementarnej wiedzy ekonomicznej. Nie potrafią policzyć całkowitych kosztów zaciąganych kredytów. Nie potrafią oszacować faktycznego ryzyka wieloletniego zobowiazania. Nie rozumieją, że życie na kredyt to skazywanie się na trwałą biedę. Taka sytuacja prowadzi do niewolnictwa całych grup społecznych. Z drugiej strony system finansowy w Polsce nadal jest systemem krajów 3 świata. Żaden szanujący się kraj i jego rząd nie pozwoliłby na stosowanie zmiennych stóp rpocentowych, ponieważ w takiej sytuacji ryzyko zawirowań makroekonomicznych przenoszone jest z instytucji finansowej na kredytobiorcę. A to instytucja finansowa ma narzędzia do precyzyjnego szacowania ryzyka przyszłych okresów, przeciętny Kowalski nie ma takich narzędzi.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
Neon
2 lata temu
no raczej! sam byłem taki mądry a tu proszę, teraz mnie kruk windykuje. o tyle spoko., że oni idą na rekę i nie robią problemów z rozkładaniem spłat.
Hornet
2 lata temu
"Łukasiewwicz " Gliwice nie daje zarobić, pomimo harówy zatrudnia tylko za najniższą krajową. Od 9 lat nikt nie dostał podwyżki !!! Dbają tylko o Warszfkę i Krakusów. Reszta dla nich to pachoły za miskę ryżu !
prawda
2 lata temu
Bieda nie wynika z tego, że ludziom nie chce się pracować, tylko z tego iż nie są odpowiednio wynagradzani za swoją pracę.
Asd
2 lata temu
1/3 to emeryci, 1/3 budzetowka (glownie urzedasy powiatowo i panstwowotworcze) czyli za cudze, bo wszystko z podatkow, to jak ma byc "bogato". PRL-bis, ustroj prawny i praktyka z komuny. Wolni ludzie nie maja dlugu tylko oszczednosci (inwestycje).....go where you are treated best....
Jaki tam
2 lata temu
Dynamika w budżecie domowym musi być ale co najważniejsze co lubimy to narzekanie a nawet jak bedzie inflacja -1 procent