Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny zdecydowała się podnieść stawkę stóp procentowych. - O ile jest to dobra wiadomość dla osób chcących oszczędzać pieniądze na przykład w bankach czy na obligacjach, bo jest szansa na wzrost oprocentowania, to niestety dla kredytobiorców jest to kolejne uszczuplenie portfeli - mówił w programie "Newsroom WP" Marcin Krasoń, analityk Obido.pl. Zwrócił uwagę, że banki aktualizują oprocentowanie co trzy miesiące lub nawet co pół roku. Dlatego dotychczasowe podwyżki będą się kumulować. - Żeby to pokazać na liczbach, to można wziąć przeciętny kredyt w wysokości 300 tys. zł na 25 lat. Biorąc pod uwagę podwyżki stóp od jesieni, to niestety rata kredytowa wzrosła od 1,3 tys. zł na 1850 zł. A to oznacza wzrost o 550 zł w skali każdego miesiąca - wyliczał ekspert. Marcin Krasoń zaznaczył też, że wszystko wskazuje na to, że to nie koniec podwyżek stóp, a już dziś zdolność kredytowa Polaków spadła o około 30 proc.