- Tak zwana ustawa frankowa stwarza więcej zagrożeń aniżeli korzyści - powiedział w programie „Money. To się liczy” Włodzimierz Kiciński, wiceprezes Związku Banków Polskich. – Jest to ustawa zupełnie niepotrzebna. Tylko ponad 2 proc. kredytów frankowych to kredyty zagrożone. Zatem jest to najlepszy portfel kredytów detalicznych, który znajduje się w posiadaniu banków w Polsce. Liczba osób z kredytami frankowymi została także w ciągu 5 lat znacznie ograniczona. Spłacalność tych kredytów jest doskonała. Raty kredytów są albo porównywalne albo tylko nieco wyższe w stosunku do kredytów hipotecznych zaciąganych w złotówkach.