Wielka rewolucja w emeryturach musi zaczekać. Sejm wciąż przekłada głosowanie w tej sprawie. - Najbliższe posiedzenie Sejmu jest 19-20 maja. Wszystko jest przygotowane, brakuje tylko głosowania. Ewidentnie Solidarna Polska zaskoczyła. Podejrzewam, że rząd nie spodziewał się tego, ale że finalnie uda się znaleźć się większość. Pytanie, co otrzyma Zbigniew Ziobro, żeby ten projekt uzyskał poparcie jego partii - komentował w programie "Money. To się liczy" Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego. Jak dodał, cel likwidacji OFE jest jasny: pobranie jak największej kwoty z pieniędzy zgromadzonych w OFE w ramach opłaty przekształceniowej. W najbardziej optymistycznym scenariuszu - choć mało realnym - do budżetu mogłoby wpaść nawet 20 mld zł. - Rząd bynajmniej nie myśli o przyszłych emerytach, tylko o tym, co tu i dzisiaj. A pamiętajmy, że w przyszłości emeryci będą mieli dużo niższe świadczenia. Pamiętajmy, że jest to swego rodzaju okradanie emerytów - ocenił.