To algorytm, który nie jest w stanie przeliczyć ulgi podatkowej, jest winny temu, że blisko 600 tysięcy emerytów będzie stratnych na Polskim Ładzie. Ministerstwo Finansów nawet tego nie kryje. - Jak ja usłyszałem ten argument, że nie da się wprowadzić tej ulgi dla około 600 tysięcy osób z wyższymi emeryturami, czyli zasłużonych, a mamy algorytm dla klasy średniej, to jeżeli resort finansów mówi, że to jest skomplikowane, to jest kpina z tych osób - powiedział w "Money. To się liczy" Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego. - Z drugiej strony, to jest elektorat, który raczej i tak by nie zagłosował za rządzącą partią. Myślę, że to też przemawiało za tym, by tej ulgi nie wprowadzać. Jako Instytut Emerytalny złożyliśmy do Senatu poprawkę wprowadzającą taką ulgę, została tam przedyskutowana, a Sejm zdążył to w 24 godziny odrzucić. Tyle żyła ta poprawka - dodał.