- Wielokrotnie mówiłem, że gdyby na początek w Pracowniczych Planach Kapitałowych kapitał gromadziło 40 proc. Polaków, to byłbym zadowolony - mówi w programie "Money. To Się Liczy" prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Jak wskazuje, i tak oznaczałoby to kilka milionów Polaków uczestniczących w programie i oszczędzających na przyszłość. - Docelowo chciałbym, żeby w ciągu kilku miesięcy udało się dojść do 60-70 proc. - mówi Paweł Borys. Prezes PFR zaznacza jednak, że nigdzie na świecie programy oszczędnościowe nie mają lekkiej drogi. Stąd niezbędna jest edukacja i konsekwencja. - PPK to czysty zysk - przekonuje.