Zdaniem prof. Joanny Tyrowicz, członkini z Rady Polityki Pieniężnej, przy bieżącym wieku emerytalnym, 78 proc. społeczeństwa urodzonego po 1980 r. będzie otrzymywać emeryturę minimalną. - System emerytalny jest przygotowany na kryzys demograficzny, ale ludzie nie - powiedział w programie "Newsroom" WP dr Tomasz Lasocki z wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. – Polskie społeczeństwo nie jest jeszcze wśród tych najstarszych w Europie, ale za kilkanaście lat znajdzie się w tym gronie. System wytrzyma, ale trzeba przygotować społeczeństwo tak, by tych pieniędzy wypłacić więcej. To jest m.in. problem wieku emerytalnego. Politycy obniżają wiek emerytalny i mówią: nie będziecie pracować na starość, ale to nie jest prawda. Obniżamy wiek emerytalny, a Polacy pracują coraz dłużej. Widzą, że budżet na emeryturze im się nie spina, że tych pieniędzy jest za mało. Szok emerytalny związany z przejściem na emeryturę narasta. Obecnie na emerytury przechodzą ludzie, którzy są jeszcze w dobrej sytuacji, biorąc pod uwagę ich wkład, a i tak dochodzą do wniosku, że trzeba pracować, żeby się utrzymać, do końca życia lub jak długo na to pozwolą siły - uważa ekspert.