Rynki finansowe biją rekordy. Kiedy skończy się hossa? - Trzeba pamiętać o tym, że działają dwa elementy. Jedno to jak rozwija się światowa gospodarka, a ostatnio rozwija się całkiem nieźle. Drugie to, że wychodzenie z pandemii, czy poprzednich kryzysów, zostawiło nam bardzo duży nawis pieniędzy, które szczególnie na rynku amerykańskim są metabolizowane przez wzrost cen aktywów, na giełdach te pieniądze są obracane. Rynki kapitałowe się bardzo powiększyły, czyli ten wolumen pieniądza obracanego bardzo wzrósł - powiedział w "Money. To się liczy" Marek Dietl, prezes GPW. - Mamy też do czynienia ze zmianą natury procesów gospodarczych. Mamy generalny wzrost, optymizm. Tu przychodzi jakieś zdarzenie, które zaskakuje inwestorów i jest szybka korekta. Ten sposób działania rynków już się powtarza od jakiegoś czasu. Natomiast doszedł jeszcze jeden element, to jest inflacja. Nikt nie wie, jaki będzie jej wpływ na rynki kapitałowe - dodał.