Od 1 kwietnia rząd nie przedłuży zerowej stawki VAT na żywność – tak zdecydował rząd. Czego możemy spodziewać się w sklepach? Czy ceny gwałtownie wzrosną?
- Po zniesieniu zerowego VAT-u będziemy mieli rodzaj górki inflacyjnej, ale ona potem się rozłoży - mówił w programie "Newsroom" WP prof. Paweł Wojciechowski, były minister finansów. - Do końca roku 2026 powinniśmy dojść do celu inflacyjnego, do 2,5 proc. Czyli po sześciu latach od przekroczenia celu, wrócimy do niego. To w pewnym sensie porażka polityki Narodowego Banku Polskiego, zawiodła komunikacja. Pamiętamy, co mówił prezes Adam Glapiński, on nawet "unieważniał" inflację. To jest niewygodna prawda. Każde administracyjne uwolnienie cen, zniesienie tarcz, ma swoje konsekwencje. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o ceny energii, to sytuacja jest opanowana. Szoki energetyczne były wywołane zakręcaniem kurków ropy i gazu w związku z wojną w Ukrainie. Chyba, że coś się wydarzy na Bliskim Wschodzie. Trzeba przyspieszyć transformację energetyczną, rząd będzie to robił, odchodząc od węgla. To będzie oznaczać tańszą, czystą energię. Odmrożenie cen energii spowoduje wzrost inflacji, ale to będzie krótkotrwałe i wrócimy do celu inflacyjnego - prognozuje prof. Wojciechowski.
rozwiń