– Już w ubiegłym tygodniu cena za litr diesla wynosiła na stacjach 8 zł, prognozy na ten tydzień mówią o kolejnych podwyżkach – powiedział w programie "Newsroom" WP dr Jakub Bogucki, analityk e-petrol. – Na tę chwilę należy się spodziewać cen za olej napędowy w granicach 8,12-8,31 zł za litr. Skala zmian jest znacząca. Jesteśmy w fazie rekordowych cen diesla. Jeśli chodzi o ceny benzyny, to w ubiegłym tygodniu płaciliśmy średnio 6,85 zł, ale w tym spodziewamy się poziomu nawet 7,10 zł za litr. Pocieszeniem jest to, że w dłuższej perspektywie nie spodziewamy się dalszego, skokowego wzrostu cen. Tendencji spadkowej na rynkach światowych niestety nie ma. Wskoczyliśmy na wysoki pułap i zostaniemy na nim przez jakiś czas. Z czego to wynika? Zmiany na rynku widać od dwóch tygodni, kiedy to OPEC zdecydował o podcięciu poziomów produkcyjnych, co oznacza, że w tej chwili mniej ropy trafia do sprzedaży. W reakcji na tę decyzję ceny natychmiast skoczyły. Trzeba także pamiętać o relacji złoty-dolar, która dla polskich kierowców jest bardzo niekorzystna.