- Żadnych specjalnych działań nie będzie. Policjanci będą reagować w ramach pełnionej służby, tak jak musimy reagować, gdy docierają do nas informacje od obywateli. Jeśli otrzymamy zgłoszenie, że ktoś nie przestrzega przepisów, będziemy zobowiązani reagować. Nie będziemy chodzili po domach i sprawdzali, czy jest wystarczająca liczba osób przy wigilijnym stole. Nie jesteśmy też od tego, aby oceniać, czy przepisy są zgodne z konstytucją, tylko od tego, aby je egzekwować. Otrzymujemy sporo zgłoszeń od obywateli. Jak ktoś zadzwoni na policję czy do sanepidu, to taka reakcja musi być. Jeśli będziemy mieli informacje, że rygory są nieprzestrzegane, policjant będzie musiał wysłać patrol i reagować adekwatnie do sytuacji – czy ktoś zaprosił rodzinę, a może zorganizował potańcówkę albo inne przyjęcie, które jest kategorycznie zabronione – mówił w programie "Newsroom" Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy policji.