Dziś jest milionerką i może pozwolić sobie na wiele. Mimo to ani Anna Lewandowska, ani jej mąż nie wydają pieniędzy na zbytki. Jak zapewnia bizneswoman w rozmowie z Nino Dżikiją, zawsze pyta o cenę przed zakupem, a w szafie ma sporo par butów, ale nie są to szpilki luksusowych marek. Trenerka zdradza też, jak czuje się z koniecznością dostosowania swojego życia do kariery męża i jak karate pomaga jej w prowadzeniu biznesu.