- Jesteśmy pierwsi do zamknięcia i ostatni do otwarcia - powiedział w programie "Money. To się liczy" Jarosław Zubrzycki z Park of Poland, na pytanie o obawy przed zbliżającą się czwartą falą koronawirusa. - To nie jest inwestycja na dwa lata, czy pięć, tylko długoterminowa. Plany dalszego rozwoju są i ich nie zarzucamy, jednak muszą naturalnie ulec opóźnieniu w związku z pandemią koronawirusa. Co do ewentualnej czwartej fali, nie prowadzimy bezpośrednich rozmów z władzami i rządem. Trudno powiedzieć, jak sytuacja się rozwinie, jeśli ta fala wystąpi - dodał.