- Konfederacja stawia na poszerzenie wolności gospodarczej i na uczciwe rozliczenie się, tak byśmy nie mieli głupich obietnic. I to akurat popieram - powiedział w programie "Newsroom" WP prof. Leszek Balcerowicz, przewodniczący rady FOR, były wicepremier i minister finansów. - Wyrywkowa ocena programu 500 plus, bez rachunku ekonomicznego, nie ma sensu. Zawsze ludzi trzeba stawiać przed wyborem. Jak chcecie mieć 500 plus, to musicie zrezygnować z części wydatków przeznaczonych na edukację. Bo to jest zawsze coś za coś. Politycy to nie są mikołajowie. Dlatego trzeba robić wszystko, by gospodarka się rozwijała. A ona będzie się rozwijać tylko przy wolnościowych reformach, czyli redukcji interwencji państwa w gospodarkę. I szukałem tego w programach opozycji, pomysłu na tę nacjonalizację. I nie znalazłem, a to jest do załatwienia. Omijanie tego tematu nie jest dobrą strategią. Do tego można dopasować nośny język. Nie trzeba mówić o prywatyzacji, można mówić o odpolitycznieniu gospodarki – radzi Balcerowicz.